Ile trzeba mieć pieniędzy, aby zacząć grać na giełdzie?

Giełda kojarzy się z profesjonalnym i skomplikowanym sposobem na lokowanie czy pomnażanie swoich środków. Wbrew obiegowym opiniom nie jest to jednak zbyt trudne - już podstawowy rachunek maklerski pozwoli zacząć inwestowanie. Od jakiej jednak kwoty można rozpocząć swoją giełdową przygodę?

Fot. pexels.com

Artykuł sponsorowany

Na samym początku warto wyjaśnić, że nie istnieje żadna prawna granica minimalnej wysokości inwestycji na giełdzie. Jedynym ograniczeniem w tym zakresie będą:

  • cena akcji,
  • prowizja minimalna u brokera,
  • minimalne wartości transakcji w danym domu maklerskim.

Gdy więc upatrzyliśmy sobie kupno akcji, które kosztują 2 tysiące złotych za sztukę, to będzie naturalnie kwota, od której musimy rozpocząć inwestowanie. Istnieją jednak także spółki, których papiery wartościowe kosztują 2 czy 5 złotych, co znacznie zmniejsza kwotę potrzebną na start. W grę wchodzą tu jednak dwa pozostałe wymienione na górze podpunkty.

U wielu brokerów wysokość prowizji za transakcję wynosi mniej więcej 0,40% (minimalnie 5 złotych). W takim przypadku inwestowanie za małe kwoty nie ma najmniejszego sensu. I dopiero włożenie około 1300 złotych pozwala nie stracić na prowizji. Na szczęście na rynku do znalezienia jest także konto maklerskie z opcją darmowego obrotu akcjami. Warto jednak pamiętać tym, że u niektórych brokerów istnieje minimalna możliwa wysokość transakcji, może być to np. 500 złotych. I dopiero gdy wpłacimy taką kwotę na nasz rachunek, będzie możliwy zakup akcji.

Od jakiej kwoty warto zacząć inwestować na giełdzie?

Praktycznie od każdej, choć jeśli na naszym rachunku maklerskim obowiązują wysokie prowizje, to – jak już wspomnieliśmy – inwestowanie za małe kwoty jest kompletnie nieopłacalne.

Wszystko także zależy od tego, czy interesuje nas inwestowanie długoterminowe, czy krótkoterminowe. Jeśli planujemy zakupić akcje notowane na giełdzie z myślą o wieloletniej inwestycji dywidendowej, prowizja nie ma aż tak dużego znaczenia. Jeśli jednak chcemy dokonywać wielu transakcji tygodniowo, wysokie opłaty na koncie mogą „pożreć” nasz zysk.

Pamiętajmy także o tym, że niewielkie kwoty nie pozwolą na wysoką stopę zwrotu z inwestycji. Nawet jeśli upolujemy akcje, które podrożeją o 30% w ciągu miesiąca, to przy zainwestowanych 500 złotych, będzie to zaledwie 150 złotych zysku. Gdybyśmy włożyli 10 tysięcy, wyciągnęlibyśmy z takiej transakcji 3 tysiące złotych. Oczywiście należy od tej kwoty odjąć należny podatek od zysków kapitałowych, który wynosi 19%.

Dobrze więc zacząć grać na giełdzie od kilku tysięcy złotych, a potem regularnie powiększać tę kwotę, kupując papiery wartościowe w „cenowych dołkach”. Kupienie akcji w ramach jednej transakcji może spowodować, że nabędziemy drogie papiery wartościowe. Rozłożenie kupna na 3, 4 transakcje (dokonane w przeciągu kilku miesięcy) pozwoli na uśrednienie ceny.

Kwoty inwestycji – jakie straty jestem w stanie zaakceptować?

Akceptacja ryzyka i potencjalnych strat to sprawa bardzo indywidualna. Można oczywiście ustalić sobie przed inwestycją, że 20% chwilowej straty to nasza granica wytrzymałości. Potem jednak do gry wchodzą emocje i może się okazać, że już 5-7% straty jest nie do wytrzymania i nie pozwala spać w nocy. A innym inwestorom przy 40% osunięciu się cen nawet nie mrugnie powieka…

Bez sprawdzenia ryzyka na własnej skórze, nie ma możliwości określenia odporności na giełdowe straty. Ponadto ceny poszczególnych aktywów są poddane ciągłym wahaniom – i strata w wysokości 20% może przeistoczyć się w 40% zysk. Do takiej „giełdowej kolejki górskiej” trzeba po prostu przywyknąć.

Aby ograniczyć ryzyko i reakcję emocjonalną, dobrze postawić na dywidendowe inwestowanie długoterminowe. W przypadku takiego wyboru aktualne ruchy kursowe (a nawet tąpnięcia) nie są tak straszne. Przecież najczęściej po spadkach przychodzą wzrosty.

Posiadając akcje spółek dywidendowych, co roku pojawia się naszym koncie cząstka zysku wypracowana przez dane przedsiębiorstwo. Jeśli dywidenda wynosi 10 złotych na jedną akcję, a my posiadamy 50 „papierów”, na nasz rachunek maklerski wpłynie 500 złotych, potrącone o podatek od zysków kapitałowych. Może być to zdecydowanie bardziej intratna forma inwestycji niż zdecydowanie się na otworzenie lokaty.

Czy warto inwestować małe kwoty?

Jak już wspomnaliśmy – małe kwoty nie nadają się do inwestycji, jeśli korzysta się z konta maklerskiego, na którym pobierane są wysokie prowizje.

Lepszym rozwiązaniem w takim przypadku będą fundusze inwestycyjne czy różne platformy, które pozwalają nam na uzyskanie ekspozycji na cały rynek poprzez cząstkowe ETF’y. Posiadając rachunek do pasywnego inwestowania, można regularnie wpłacać nawet niewielkie kwoty, które po latach przy pomyślnych wiatrach dadzą niezły zwrot z inwestycji.

Za niewielkie kwoty można spróbować także inwestycji w instrumenty finansowe z dźwignią. Taka przygoda może skończyć się jednak wyzerowaniem konta. Zdecydowanie więc nie jest polecana początkującym. Tak jak inwestowanie w mało znane kryptowaluty na niepewnych zagranicznych giełdach.

Gra na giełdzie dla początkujących – najważniejsze porady

  • Przy inwestycjach giełdowych korzystajmy tylko z odłożonych środków, które nie są przeznaczone na bieżące wydatki. Notoryczne łamanie tej zasady może skończyć się dla nas wysokim zadłużeniem.
  • Na samym początku warto skorzystać z konta demo, aby nauczyć się obsługi danego konta maklerskiego. Następnie czeka na nas krajowa giełda i inwestycje w akcje. Gdy zdobędziemy doświadczenie, możemy spróbować swoich sił na giełdach zagranicznych lub zainteresować się innymi instrumentami finansowymi (np. kontrakty terminowe czy kontrakty CFD).
  • Graczy giełdowych, a także polskich inwestorów trapią dwa silne odczucia, przez które notują notoryczne straty. Są to chciwość oraz strach. Chciwość powoduje, że po pierwszych sukcesach chce się „wrzucić na giełdę” więcej środków, co w ostatecznym rozrachunku może skończyć się stratą. Strach z kolei jest powodem tego, że inwestor sprzedaje akcje ze stratą już po pierwszych spadkach. Nie warto sprzedawać swoich papierów wartościowych w panice. Rynek najczęściej odbija po spadkach.
  • Warto wybrać konto maklerskie, na którym możemy kupić akcje bez prowizji. Pozwoli to zminimalizować koszty w naszym wstępnym inwestorskim okresie.
  • Gdy inwestuje się długoterminowo, najlepiej nie wchodzić na swoje konto maklerskie, aby nie zareagować panicznie, gdy dane akcje notują w danej chwili straty.
  • Trend jest naszym przyjacielem. Dlatego, gdy akcje spółki są w trendzie wzrostowym, bardziej prawdopodobne jest to, że cena będzie wciąż rosła. Podobnie jest z trendem spadkowym – dlatego tzw. „łapanie spadających noży” nie jest zbyt fortunnym rozwiązaniem. Gdy ceny akcji spadły o 40%, nie jest powiedziane, że nie osuną się o kolejne 40%.
  • Jeśli nie wiemy, jakie akcje wybrać, dobrze postawić na największe spółki zgromadzone w najważniejszym krajowym indeksie. Dobrze, aby taka spółka poza wysoką kapitalizacją wypłacała także dywidendę.

Jak uczyć się inwestować na giełdzie?

Dobrą nauką tego, jak grać na giełdzie, będzie przede wszystkim literatura. Powstało wiele książek na temat inwestowania i warto po nie sięgnąć, żeby poznać giełdowe detale, jak i zrozumieć sposób działania rynków kapitałowych na poziomie ogólnym. Poza książkami warto śledzić także artykuły internetowe. Warto zacząć od zupełnych podstaw, aby później skierować się ku bardziej specjalistycznym publikacjom.

W internecie znajdziemy także interesujące analizy w formacie video. Nie można jednak zaniedbywać najświeższych informacji z rynków, które mogą wpływać na wycenę poszczególnych aktywów.

Dobrym wyborem może być specjalizacja, dlatego warto skupić się na danym wycinku rynku i inwestować w ramach „swojej niszy”. Może to być kilka spółek giełdowych, dany surowiec czy para walutowa.

Żadna jednak książka nie zastąpi praktyki. Dopiero realnie inwestując, możemy poczuć, jakie wiążą się z tym emocje. A to głównie od ich opanowania zależy nasz giełdowy sukces.

StockWatch.pl

StockWatch.pl wspiera inwestorów indywidualnych dostarczając m.in:

- analizy raportów finansowych i prospektów emisyjnych spółek przygotowywane przez zawodowych, niezależnych finansistów,

- moderowane forum użytkowników wolne od chamstwa i naganiania,

- aktualne i zweryfikowane przez pracownika dane finansowe spółek,

- narzędzia analizy fundamentalnej i technicznej.

>> Sprawdź z czego możesz korzystać za darmo i co oferujemy w Strefie Premium

Najnowsze wiadomości (aktualności, giełda, akcje)
  • Analityk Noble Securities podwyższył cenę docelową MCI Capital

    Krzysztof Radojewski, analityk Noble Securities, w raporcie z 8 grudnia opracowanym w ramach Programu Wsparcia Pokrycia Analitycznego GPW 4.0 podwyższył cenę docelową dla akcji MCI Capital z 36,10 zł do 40,30 zł w horyzoncie 9-miesięcznym. Potencjał wzrostowy względem bieżącej ceny rynkowej wynosi prawie 60 proc.

  • 4 giełdowe spółki, które czekają na liberalizację przepisów o energetyce wiatrowej

    Tworzenie nowej koalicji rządowej oraz prace nad ustawą o zamrożeniu cen energii w 2024 r. zbiegło się ze wzrostem kursów akcji kilku spółek z branży energetyki odnawialnej. Gra toczy się pod sygnalizowaną liberalizację przepisów regulujących budowę lądowych farm wiatrowych.

  • NBP: Główne ryzyko dla banków – kredyty CHF, rezerwy mogą wzrosnąć o 25-40 mld zł

    Głównym ryzykiem dla stabilności krajowego sektora bankowego pozostaje ryzyko prawne związane z portfelem mieszkaniowych kredytów walutowych, ocenia Narodowy Bank Polski (NBP) w "Raporcie o stabilności systemu finansowego". Analitycy banku centralnego oceniają jednak, że koszty tego ryzyka nie powinny stwarzać zagrożenia systemowego.

  • Dane z USA w centrum uwagi, gorąco na Orlenie i JSW

    Warszawska giełda wraca do wzrostów. Czwartkowe spadki odreagowują banki, ale głównym motorem wzrostów WIG20 jest Orlen. Po południu zostaną opublikowane dane z amerykańskiego rynku pracy i to one przesądzą o tym, w jakich nastrojach zakończy się piątkowa sesja.

  • Tauron będzie kupował tańszy węgiel w 2024 r.

    Tauron Wytwarzanie podpisała nowe porozumienie na dostawy węgla w 2024 r. z Tauron Wydobycie. Z uwagi na spadek cen i niższe wolumeny, wartość kontraktu jest niższa o prawie 40 proc. r/r.



Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
01-01-2017 +51 764,49 zł +258,82% 71 764,49 zł

Współpraca
Biuro Maklerskie Alior Bank Bossa tradingview PayU Szukam-Inwestora.com Kampanie reklamowe - emisje akcji, obligacji, crowdfunding udziałowy Forex Kursy walut Akcje Giełda Waluty Kryptowaluty
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
peek-a-boo